Znak, żadnej innej, religii nie jest tak dosadnie ohydny i przewrotny jak chrześcijan. Teoretyzując: Wyobrazcie sobie Chrystusa powracającego na Ziemię(?) ... , CO ROBICIE(???) łapiecie krzyż symbol Waszej WIARY i wybiegacie Mu (Chrystusowi) na spotkanie... , i teraz: jak nie wiecie jakby się On poczuł to postawcie się na jego miejscu (pamiętając CO ON przeszedł), jakie "miłe wspomnienia" wiążą się z tym znakiem??? ... , kumacie czy może ... , może zaobserwujcie przestępców jak reagują na widok policjanta, albo kogoś kto się topił na wodę.
Można również założyć, że Chrystus NIE zmartwychwstał, szatan wygrał i obnosząc się znakiem swojego zwycięstwa prowadzi Was, chrześcijan, na zatracenie czyli jesteście, krótko mówiąc, w dupie i nic nie zapłodnicie. (jeśli pamiętacie ten kawał o plemnikach i homoseksualistach), ..., a kościółek jest domem Szatana bo jaki dobry Bóg kazałby jeść swoje ciało i pić swoją krew fuj zapytajcie, nie "skażone" tą religią, dzieci, one wiedzą najlepiej.
Można również założyć, że Chrystus NIE zmartwychwstał, szatan wygrał i obnosząc się znakiem swojego zwycięstwa prowadzi Was, chrześcijan, na zatracenie czyli jesteście, krótko mówiąc, w dupie i nic nie zapłodnicie. (jeśli pamiętacie ten kawał o plemnikach i homoseksualistach), ..., a kościółek jest domem Szatana bo jaki dobry Bóg kazałby jeść swoje ciało i pić swoją krew fuj zapytajcie, nie "skażone" tą religią, dzieci, one wiedzą najlepiej.